sobota, 23 lutego 2013

►Ognista kula.

Długo­let­nie błądze­nie w ciem­nościach w poszu­kiwa­niu praw­dy od­czu­wanej, lecz nieu­chwyt­nej, głębo­kie prag­nienie oraz przep­la­tające się ze sobą ok­re­sy wiary i zwątpienia, które pop­rzedzają jas­ne i pełne zro­zumienie, zna­ne są wyłącznie tym, którzy sa­mi ich doświadczyli. 
Albert Einstein 

W radiu słyszę "ferie oficjalnie skończone"... jakie ferie? Kiedy to było? Ten niefart gdy ma się je w pierwszym terminie. No ale były jednak ostatnie spędzone w iście szkolnej atmosferze, także nie narzekam ;]. Czas leci bardzo szybko, więc już za parę miesięcy doczekacie się jakiś nowych cudeniek. A dzisiaj sutasz. Takie oto kontrastowe połączenie. Chciałam zauważyć, że ceny sutaszu drastycznie spadły ;p. Kiedy ok. rok temu szukałam na allegro, wszystko ładniejsze było w granicach 100-200 zł wzwyż. A teraz, sprawdźcie sami. Coraz popularniejsza robi się ta technika... Ale co się dziwić, skoro efekty pracy są takie piękne ;)

Na zakończenie zaraźliwa nuta: 
>Ho Hey, miłego tygodnia ;*

1 komentarz: