"-Sądzę, że masz chęci i talent. Większy, niż sądzisz, ale mniejszy niż
pragniesz. Ale takich, co mają chęci i talent, jest wielu, a mimo to
większość z nich nigdy do niczego nie dochodzi. To tylko punkt wyjścia
by cokolwiek w życiu zrobić. Wrodzony talent jest jak siła dla
sportowca. Można się urodzić z większymi lub mniejszymi zdolnościami.
Ale nikt nie zostaje sportowcem tylko i wyłącznie dlatego, że jest
wysoki, silny lub szybki. Tym, co czyni kogoś sportowcem lub artystą,
jest praca, praktyka, technika. Wrodzona inteligencja jest tylko i
wyłącznie amunicją. Żeby ją skutecznie wykorzystać, musisz przekształcić
swój umysł w precyzyjną broń."
Carlos Ruiz Zafon, Gra anioła.
Książki Zafona... Oj one mają w sobie tę magię, tajemnice, że aż nie chce się przerywać lektury. Atmosfera Barcelony, mroczne historie które zaciekawiają czytelnika każdym niejasnym wątkiem. A poza tym życiowe hasła. Niedawno przeczytałam ostatnią jego książkę, która zakończyła się dając do zrozumienia, że 'to dopiero początek'. Z jednej strony bardzo dobrze, im dłuższa książka tym ciekawsza, ale martwi mnie to, że "Więzień nieba" został wydany parę miesięcy temu. A więc pewnie poczekam sobie by poznać dalszą historie bohaterów. Książki oczywiście polecam, czyta się szybko, wątki nie są zbyt zawiłe pomimo zagadkowego tła. Najnowszą serię warto czytać po kolei Cień wiatru, Gra anioła, Więzień nieba.
Może znacie autorów o podobnym stylu pisania, lub książki z tą nutką tajemnicy?
A tak oprócz mojej fascynacji książkami Ruiza, nadal nie opuszcza mnie wena do tworzenia sutaszowych dzieł. Jak na razie przedstawiam parę rozpoczynającą moją zabawę z tą techniką.
Jedna z pierwszych par wykonanych sutaszem. Od nich wszystko się zaczęło... ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz